Antyczni krytycy chrześcijaństwa

Fragmenty

Galen

Większość ludzi nie posiada zdolności umysłowych pozwalających na to, by śledzić poszczególne kroki w jakimś rozumowaniu dowodowym. Potrzebują więc przypowieści, i z nich czerpią mądrość. W ten sposób w naszych czasach widzimy tych, których zwą chrześcijanami, jak czerpią swoją wiarę z przypowieści (i z cudów), a jednak częstokroć prowadzą się w ten sam sposób, jak ci, co filozofują. Codziennie możemy obserwować, jak nie troszczą się o śmierć (ani o to, co po niej następuje), a także jak bardzo są wstrzemięźliwi, jeśli chodzi o stosunki płciowe.

Diatryby

Epiktet

Co czyni tyrana straszliwym? - Zbrojne zbiry - odpowiadają- ich miecze oraz pachołki czatujący na warcie przed jego komnatą i zabraniający ludziom dostępu. - A zatem jaka jest tego przyczyna, że dziecko nie czuje strachu przed tyranem, kiedy je się do niego przyprowadzi, choćby nawet ten tyran był zewsząd otoczony zbrojnymi zbirami? Może ta jest przyczyna, że dziecko nie zdaje sobie sprawy, co to takiego są zbrojne zbiry?

Powrót

Rutilius Namatianus

Oto wyłania się Capraria, wyspa wypełniona ludźmi, którzy uciekają od światła. Sami siebie nazywają greckim mianem „mnichów”, jako że chcą żyć w samotności, bez żadnych świadków. Boją się uśmiechu losu, ale obawiają się również jego rygorów. Czy można czynić się nieszczęśliwym z obawy, że się nim stanie? Cóż to za głupota i szaleństwo zmąconych umysłów? Ze strachu przed nieszczęściami nie móc ścierpieć także i szczęścia! [...] Być może są to więźniowie pokutujący za swoje przestępstwa, a może ich smutne wątroby napełniły się innym rodzajem żółci.

Graffiti Aleksamenosa

- - -

dżizus

Najstarsze przedstawienie ukrzyżowanego Jezusa. Grafiiti datowane przez niektórych na I, ale raczej pochodzące z III wieku, znalezione na ścianie Pałacu Cezarów na Palatynie, w Rzymie w 1857 roku, przedstawiające ukrzyżowanego człowieka z głową osła, pochylającego się w kierunku stojącego poniżej. Podpis głosi Αλεξάμενος σέβεται Θεόν Alexamenos sebetai theon czyli Alexamenos oddaje cześć bogu.

Złoty osioł

Apulejusz

Ów młynarz, co mnie za pieniądze nabył, sam był ostatecznie człekiem dobrym i całkiem pobożnym, ale los dał mu połowicę, szelmę babę, że drugiej takiej nie znajdziesz; cierpiał przez nią w małżeństwie i gospodarstwie swym tak, że - dalibóg - ja nieraz w milczeniu użalałem się jego doli.

Rozmyślania

Marek Aureliusz

Jakaż to jest dusza gotowa, gdy już zajdzie potrzeba odłączenia się od ciała, albo zgasnąć, albo rozproszyć się, albo dalej trwać! Byle ta gotowość szła z własnego postanowienia, nie przez prosty upór, jak u chrześcijan, ale w sposób rozumny i poważny, i tak, by innego mogła przekonać, bez maski tragicznej.

Za: Rozmyślania księga 11, rozdz. 3: (za przekładem Mariana Reitera, Wydawnictwo Marek Derewiecki, Kęty 2008)