Julian Apostata

Ustawa o pogrzebach i grobach

Julian

Konieczne jest dla nas, gdyśmy gruntownie obmyślili to, czemu teraz udzielić chcemy mocy prawa, odnowić znany stary zwyczaj, który mając na myśli dawni ludzie i ustawy dali nam dobre, i zrozumieli całą odległość dzielącą życie i śmierć, i przydzielili każdej z tych dziedzin uprawę odręb­nych czynności, gdyż, zdaniem ich, śmierć jest nieprzerwanym spoczyn­kiem — to właśnie jest ów opiewany przez poetów „spiżowy sen” — ży­cie zaś, przeciwnie, wiele rzeczy bolesnych, wiele przyjemnych zawiera, a więc to poczucie lepsze, to wręcz odmienne.

Do Aleksandyjczyków

Julian

Gdyby założycielem Waszego grodu był nawet ktoś z obcej ziemi, to naruszający Wasze prawa ponieśliby i w tym wypadku należytą karę za to, że woleli żyć poza prawem i wprowadzili do Was głosicieli nowej nau­ki, i nie mieliby rozsądnego powodu domagać się od nas powrotu Atanazego. Skoro jednak założycielem tego grodu jest Aleksander, posiada­czem zaś bóg i król Sarapis wraz z zasiadającą z nim dziewicą i królową całego Egiptu Izydą... to chora część grodu bez współzawodnictwa ze zdro­wą poważyła się przywłaszczyć sobie nazwę całości. Na bogi, Aleksandryjczycy!

Do Arsakiosa, arcykapłana Galacji

Julian

Wiara Hellenów przez nas samych, co za nią idziemy, nie jest jeszcze zabezpieczona rozumnie. Bogów dzieło jest, co prawda, wielkie i wspaniałe i nawet wszelkie pragnienia i nadzieje przewyższające (niech słowa te wybaczy mi łaskawie Adrasteja!); przecież tak ogromnego i głębokiego przewrotu w czasie tak krótkim nikt na chwilę przedtem nawet w modlitwie pragnąć się nie odważał.

Do Teodora Arcykapłana

Julian

LIST 44 (89)

Ułożyłem, do Ciebie — w przeciwieństwie do wszystkich innych — pismo bardziej prywatnego charakteru, gdyż w Tobie, jak myślę, jest więcej dla mnie przyjaźni niż w ludziach pozostałych. Niemałą bowiem [przyjaźni przyczyną] jest wspólny przewodnik duchowy, a Ty zapewne pamiętasz, choć dawno to już było, że przebywając jeszcze na Zachodzie, skorom tylko się dowiedział, że Ty mu się bardzo podobasz, uznałem Cię za mego przyjaciela. Co prawda, zwykłem pochwalać wielce ostrożne słowa poety

przecież jam nigdy
Jego nie spotkał, nie widział,

O Julianie

Edward Gibbon

Na ogół władcy, gdyby się ich rozebrało z purpury i nagich rzuciło w świat, pogrążyliby się natychmiast w najniższy stan społeczny bez nadziei wyjścia kiedykolwiek z cienia. Ale w wypadku Juliana zasługi osobiste były w pewnej mierze niezależne od stanowiska.

Julian Apostata

Adam Asnyk

Na czele bitnych rzymskich legionów
Spaliwszy na Tybrze floty,
Gdzie przed wiekami wódz Macedonów
Rozbijał swoje namioty,

Stanął zazdrosny jego podboju,
Świeżą okryty purpurą
Cezar, co wedle sługi pokoju
Na słońcu prawdy był chmurą.

Pieszcząc w swym sercu przeszłości marę,
Chrystusa sieciom niechętny,
Zamierza wskrzesić imperium stare
Olimp bogów ponętny.

Jedzie i marzy o swoim wrogu,
Co berło świata wydziera,
O tym nieznanym i cichym Bogu,
Co gdzieś na krzyżu umiera.

Kawafis o Julianie

Kawafis

Julian i Antiocheńczycy

Mówią, że ani "chi", ani litera "kappa" nie wyrządziły miastu szkody... Znaleźliśmy tłumaczy i dowiedzieliśmy się, że są to inicjały dwóch imion; pierwsza – imienia Chrystusa, a druga – Konstancjusza. (Julian, Wróg brody)

Jak mogliby się wyrzec wykwintności ich życia,
różnorodnych rozrywek, wspaniałego teatru,
gdzie Sztuka i cielesność, zmysłowe pożądania
miały wspólny mianownik!

Julian

- - -

Temu, który wyzwolił świat rzymski, odbudował świątynie, ożywił kurie miejskie i państwo, wyniszczył barbarzyńców, panu naszemu Julianowi, zawsze Augustowi, najświetniejszemu zwycięzcy Alamanów, Franków, Sarmatów, najwyższemu kapłanowi, ojcu ojczyzny1) stronę tę dedykujemy.

Więzień, który został cesarzem
student filozofii, który został zwycięskim wodzem
chrześcijański lektor, który został odnowicielem religii helleńskich

Strony