Fragmenty z Augustyna

Porfiriusz

Fragmenty traktatu Porfiriusza przytoczone w pismach świętego Augustyna

Fragment z listu 102

porph.jpgCóż zatem mamy myśleć o Jonaszu, o którym opowiadacie, że przez trzy dni był w brzuchu wieloryba? Rzecz takowa to apíthanon, niewiarygodne jest, żeby człowiek wraz z odzieniem został połknięty i pozostawał w rybie. Jeśli jest to alegoria, to wyjaśnij mi ją. A poza tym, cóż ma oznaczać bluszcz, który wyrósł nad Jonaszem wyplutym przez rybę? Dlaczegóż on wyrósł?

Państwo Boże

Rozdział XXIII, Jakie to Porfiriusz przytacza odpowiedzi bogów o Chrystusie?, przekład W. Kubicki

[Z księgi Porfiriusza Εκ λογίΚϊν φιλοσοφίας] Zapytującemu o to, którego boga błagając, można by żonę swą odwieść od chrześcijaństwa, Apollo tak odpowiedział mową wiązaną. [...] Będziesz pono łatwiej mógł pisać, żłobiąc litery na wodzie, albo też lekkie nadawszy piórka, latać jak ptak po powietrzu, niż odwrócić przekonania splugawionej, bezbożnej żony. Niechże idzie, jak chce, trwając przy swym marnym czarodziejstwie i opiewając w obłudnych gorzkich żalach zmarłego Boga, skazanego przez sprawiedliwych sędziów i zabitego najhaniebniejszą dla szlachetnych ludzi śmiercią, złączoną z okrucieństwy.[...] W tych tedy wierszach wykazał ich nieuleczalnie bałamutne nauki, mówiąc, że Żydzi więcej czczą Boga, niż ci. [w odpowiedzi na pytanie zadane Apollinowi, co jest lepsze: słowo, czyli rozum, czy też prawo] „odpowiedziała wyrocznia, tak mówiąc: [...]„... w Boga zaś, rodzica i króla nade wszystkim, przed którym niebo drży, i ziemia, i morze, i kryjówki piekieł, a lękają się same bóstwa: których prawo jest ojciec, którego bardzo czczą święci Hebrajczycy".

Zapewne wyda się to niejednemu niespodzianką, co teraz powiemy. Bogowie ogłosili Chrystusa za najświątobliwszego i nieśmiertelnym uczynionego i z pochwałą o nim wspominają. A o chrześcijanach mówią, że są plugawi, zepsuci, w błędach uwikłani i wiele podobnych obelg przeciw nim używają. [...] Pytającym, czy Chrystus jest bogiem, Hekate powiedziała: „Wiedziałeś, iż wprawdzie dusza nieśmiertelna jest, gdy odchodzi od ciała; od zdrowego zaś rozumu zawsze błądzi; dusza ta jest duszą męża pobożnością znakomitego; ją to czczą w obcej dla siebie prawdzie". A więc nazwała go mężem bardzo pobożnym, a dusze jego, jako i innych ludzi pobożnych, obdarzoną po śmierci nieśmiertelnością i że tą dusze czczą ciemni chrześcijanie. [...] Zapytującym zaś dlaczego więc skazany został, tak bogini przez wyrocznie odpowiedziała: Ciało wprawdzie osłabiającym je mękom zawsze jest przeciwne, dusza zaś pobożnych zasiada na tronie niebieskim. Owa zaś dusza losem to otrzymała, że uwikłała w błędy inne dusze, którym losy nie pozwoliły osiągnąć darów bożych ani daru poznania Jowisza nieśmiertelnego. Dlatego też bogom nienawistni są, bo ponieważ nie dane im było przez zły los poznać boga, ani też darów od bóstw otrzymać, ów (Chrystus) sprawił to przez los, że się w błędy uwikłali. Sam on zaś pobożnym będąc, dostał się, jak inni pobożni, do nieba. Jemu więc bluźnić nie masz, ale żal ci być powinno ludzkiego szaleństwa, niebezpieczeństwa pewnego i gwałtownego, co z niego przyszło i jest w tych ludziach.

Są duchy ziemskie malusieńkie w pewnym miejscu, poddane władzy złych demonów. Przez nich to mędrcy Hebrajczyków, spomiędzy których jednym był też ten Jezus, jako słyszałeś boskie słowa Apollina wyżej wyrzeczone; przez tych tedy demonów złych i przez duchy mniejsze, Hebrajczycy nie pozwalali bogobojnych czcić i im samym zabraniali oczekiwać tego; cześć zaś oddawać więcej niebieskim bogom, więcej zaś czcić Boga Ojca. To zaś i bogowie nakazują i w poprzednich okazaliśmy miejscach, jak to upominają zwracać ducha ku Bogu i tegoż czcić wszędy rozkazują. Ale nieuczeni i bezbożnej natury, którym rzeczywiście fatum nie pozwoliło osiągnąć darów od bogów ani też mieć znajomości Jowisza nieśmiertelnego, nie słuchający i bogów, i mężów bożych, bogów wprawdzie wszystkich odrzucili, zabronionych zaś demonów nie nienawidzieć, lecz szanować (zechcieli). Udając zaś, że czczą Boga, nie czynią tych jedynie rzeczy, przez które Bóg uczczony bywa. Jużci Bóg, jako ojciec wszystkich rzeczy, nie potrzebuje wprawdzie niczego, ale dla nas dobrze to jest, kiedy go przez sprawiedliwość i czystość, i inne cnoty czcimy, samym życiem niby modlitwę doń czyniąc przez naśladowanie (Go) i rozmyślanie o nim. Rozmyślanie oczyszcza, naśladowanie - ubóstwia uczucie ku niemu przez czyny. Dobrze wprawdzie nauczał o Bogu Ojcu i przez jakie obyczaje ma być uczczony oznajmił. Tych przykazań pełne są prorockie księgi Hebrajczyków, gdy życie świętych ludzi ganią lub chwalą.

 
Total votes: 916