Pierwotne wyznanie wiary

Rutilius

Jak [widzieliśmy] dokumenty, które przekazuje nam chrześcijaństwo jako kanoniczne pisma święte, powstały, zostały zredagowane bądź skompilowane dość późno, i co więcej, wszystkie (z drobnymi wyjątkami) pochodzą z kręgów chrześcijaństwa hellenistycznego, którego twórcą był Paweł. Oczywiście, nie znaczy to, że innych nie było, ale albo zostały zniszczone, jako heretyckie, albo nie zostały uznane za kanoniczne (o apokryfach kiedy indziej).

Oczywiście, rzecz cała miałaby niewielkie znaczenie, jeśli by przyjąć, że stanowisko Pawła (a za nim ewangelistów) zgadza się ze stanowiskiem kościoła apostolskiego (Dwunastu w Jerozolimie). Tak jednak nie jest. Tak się składa, że zachowały się najstarsze wyznania wiary kościoła Jerozolimskiego. Przekazał je Paweł (musiał się uwiarygadniać jako apostoł, stąd często nawiązywał do formuł już w chrześcijaństwie utrwalonych) i Łukasz w Dziejach. Łukasz nie miał zbyt krytycznego umysłu, ale to okazuje się dla nas korzystne – przekazywał materiał źródłowy mniej zredagowany. To pierwotne wyznanie wiary zostawiło po sobie ślady w różnych miejscach (por. Gnilka, Pierwsi chrześcijanie 293, Langkammer, Wprowadzenie do ksiąg NT 88nn). Osoby nie obznajomione z teologią mogą wzruszyć ramionami, cóż wielkiego. Starczy jednak porównać z credo odmawianym dzisiaj w kościołach zwanym "składem apostolskim", by zobaczyć różnicę. Obie narracje relacjonują to samo: śmierć, powrót do życia, wywyższenie Jezusa. A jednak mamy tu odwrócona interpretację, i to o 180 stopni.

Mówiąc wprost: pierwotne wyznanie wiary stanowi herezję, którą później okrzyknięto adopcjonizmem – tak!, „pierwszy papież” - Piotr był heretykiem, podobnie jak pozostali apostołowie (z tego co wiemy). Cóż bowiem mówią ich wyznania wiary:

  • Primo: Ważne jest to czego nie ma – nie ma mowy o Bogu, który się wcielił.
  • Secundo: Jezus był człowiekiem sprawiedliwym, którego zabito i którego Bóg wskrzesił.
  • Tertio: To Bóg wywyższył go na swoją prawicę – co nie implikuje od razu bóstwa.

Wszystko powyższe mieściło się teologii a przynajmniej w retoryce judaizmu, stąd chrześcijanie mogli jeszcze funkcjonować w Jerozolimie, występować w synagogach, co najwyżej uważani za dziwaków.

Jedną rzecz trzeba tutaj mocno podkreślić, bo potocznie jest nieuświadamiana. Uznanie Jezusa za mesjasza (po grecku Chrystusa) nie oznacza herezji czy bluźnierstwa w ramach judaizmu. Był to termin polityczny (a ściślej polityczno-religijny) oznaczał pomazańca, czyli namaszczonego przez Boga do sprawowania władzy nad Izraelem. Uczniowie, których w tym wypadku reprezentuje Piotr uznają Jezusa za mesjasza przed ukrzyżowaniem. Podobnie jak całkiem pokaźny tłum Jerozolimy, gdy witał go gałęziami palmowymi wjeżdżającego na ośle.

Jak na to zwrócił uwagę np. Fromm w swym Dogmacie Chrystusa (bardzo polecam), to pierwotne wyznanie wiary wyrażało bunt biedoty przeciwko możnym tego świata. Tego Jezusa, który był jednym z nas, biedakiem z Galilei, którego wyście ukrzyżowali, Bóg wskrzesił, czyli stanął po naszej stronie, przeciwko wam. Jeszcze tu wróci, i zrobi z wami porządek, dokona pomsty, a my będziemy z nim współrządzić.

You voted 4. Total votes: 1795